Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Mam JĄ w końcu! Trochę złośliwość, że jak miałam kasę to nic z płyt w empiku nie było, a jak teraz nie mam to aż cztery w kolejce stoją i mama za nic się nie da namówić na pokrycie kosztów chociaż jednej. Ale coś się wymyśli, na fosterów jeszcze mnie stać.
A odbiegając od tematu i brzydko mówiąc, albo mnie coś zaraz rozjebie, albo ja coś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz