Im cieplej się robi, tym bardziej chcę, żeby było już cały czas bardzo ciepło, po testach, praktycznie bez szkoły, bez żadnej nauki, po wszelkich rekrutacjach do liceum i innych takich rzeczach. Żebym mogła po prostu, bez jakichkolwiek przeszkód realizować wszelkie plany, które wymyśliłam sobie na wakacje, żebym mogła spędzać całe dnie na dworze, a jeśli nie to nawet w domu, siedząc na dupie i nic nie robiąc, gadać godzinami przez telefon, tracąc na to całą kasę, pisać na gadu do 2, oglądać gwiazdy z parapetu w środku nocy.... W sumie, to nawet nie jest aż tak odległe. Dni mijają teraz jakoś szybko, powiedziałabym nawet, że trochę za bardzo. Pieprzony test, od którego zależy prawie wszystko, też zbliża się nieubłaganie. Ale jak by nie patrzeć, zaraz będziemy go mieć za sobą. A potem to już szybko minie, do wycieczki, do czerwca, kiedy nie ma już żadnej nauki, w końcu do wakacji i wolnego!
poniedziałek, 21 marca 2011
piątek, 18 marca 2011
38
Próbuję przekonać się do Arctic Monkeys...
NIENAWIDZĘ być chora. Boli mnie wszystko w środku od kaszlenia -.-
NIENAWIDZĘ być chora. Boli mnie wszystko w środku od kaszlenia -.-
niedziela, 13 marca 2011
sobota, 5 marca 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)