niedziela, 24 kwietnia 2011

44

Mimo całej tej miłej otoczki, nadal nie lubię świąt Wielkiej Nocy. Za wcześnie pochwaliłam, jak zwykle. Nieważne... Cochise? ;)
Mokrego dyngusa przy okazji!
Bez przerabiania, za leniwa w święta jestem ;D

czwartek, 21 kwietnia 2011

43

Tak! Takie święta mogę mieć. Dawno nie miałam takiego dobrego humoru! Wywiad, Two door cinema club w tle i żyjemy. Gorąco jest, ludzie!
Claudia robiła.
kocham to! ♥

piątek, 15 kwietnia 2011

42

Beznadzieeeeeeeejny dzień.....
Pierdolę. Na stare lata kupię sobie kota i zamieszkamy w małym domku na plaży.

czwartek, 7 kwietnia 2011

41

Dziwny jakiś ten tydzień, dawno nie byłam tak niewyspana... Mimo wszystko też jakiś taki fajny. Również dawno nie cieszyłam się wszystkim jak małe dziecko. Uwierzcie, to świetne i dobrze nastraja do życia. Jutro Kopernik, potem weeekend i znowu będę leżeć dupą do góry. Tak to mi pasuje :D