or maybe I'm just DUMB!
wtorek, 10 czerwca 2014
105
Wspięłam się na wyżyny moich kulinarnych umiejętności i upiekłam ciasto. Moment. Chciałam upiec ciasto. W momencie uszykowania wszystkiego, włożenia blachy do piekarnika... BUM, nie ma prądu w całym domu. Ciasta nie udało się w żaden sposób uratować. Chlip, R.I.P., smutek, koniec.
wtorek, 21 stycznia 2014
104
Tak bardzo dużo wszystkiego, tak bardzo leniwa ja, tak bardzo zmęczona niczym, tak bardzo czekam. I tak bardzo brak motywacji...
niedziela, 13 października 2013
103
Kolorowa jesień zawsze składnia mnie do napisania czegoś tutaj. Niby nielubiana pora roku, niby dzień krótki, rano ciemno, wstawać się nie chce, zmęczenie szkołą, zimno, mokro i bez sensu. No ale tyle kolorów, szeleszczące pod stopami liście, błyszczące kasztany, spadające na głowę żołędzie, skoczne wiewiórki, sikorki na balkonie, wściekłe kaczki, zmarznięte koty, ciepłe swetry, herbata i szalik. Muszę jeszcze tylko znaleźć zeszłorocznego Marka Knopflera, zawinąć się w kocyk z biologią, i czekać na śnieg.
Chciałam dodać zdjęcie, ale tak dawno nie trzymałam aparatu....
wtorek, 21 maja 2013
102
Tak bardzo wszystkim zmęczona. Tak bardzo rozleniwiona, tak bardzo chcąca to zmienić. Tak bardzo słaba. Tak bardzo uśmiechnięta, tak bardzo nieadekwatnie. Tak bardzo deficyt snu. Tak bardzo kawa. Tak bardzo biologia, bałagan i komar. Whatever.
sobota, 6 kwietnia 2013
101
Chyba muszę w końcu nauczyć się rozmawiać z ludźmi, bo tłumienie wszystkiego w sobie zabija i mnie, i nasze relacje. Uhgdkdsmfjdvkmlamjdnd.
niedziela, 3 marca 2013
niedziela, 17 lutego 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)