sobota, 4 czerwca 2011

48

Nie umiem jakoś normalnie sklecić kilku zdań. Czuję już wakacje, a chyba najgorsze przede mną. Wyniki testów, przeżycie rekrutacji... Przynajmniej zaniesienie podania już mam z głowy. I dziękuję nieokreślonym kolegom za utwierdzenie w przekonaniu, że w LZK też są pojebani ludzie ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz