piątek, 27 sierpnia 2010

11

Mimo tego, że jestem jedną z najgorszych w mojej grupie, starłam kolana i mam niesamowite zakwasy, tenis mi się bardzo spodobał. Choć to chyba nie za sprawą samego sportu, lecz grupy. Nie jest ważne to, że Wasze imiona poznałam ostatniego dnia, a niektórych nie znam do dziś, bo nie raczyliście przyjść na ostatnie zajęcia. Przemek, Dawid, Dawid, Dawid, Mateusz, Kamil, Piotrek, Wiktoria. Dodałabym jakieś nasze świetne zdjęcie, ale pani Aurelia jeszcze nie raczyła ich zamieścić. Ogólnie zapomniałam powiedzieć na żywo, ale gratuluję zwycięzcy jakże świetnego turnieju. Dziękuję też Amandzie, Alanowi i jeszcze dwóm kolegom, których imion niestety nie znam, za wcześniejsze zajęcia. Dobrze było :) Jakieś zdjęcie prawdopodobnie zawita na fotoblogu, lub nawet tu. W gruncie rzeczy nie widzę głębszego sensu prowadzenia tego bloga, bo prawdopodobnie nikt tu nie wchodzi, ale zaspokajam tu swój chwilowy, nieograniczony i bezsensowny słowotok, więc jeszcze trochę pociągnę. Zanim nie nauczę się go ogarniać.


4 komentarze:

  1. wiedziałam ,że nie ogarnęłas :c. ja tu wchodzę co jakis czas i sprawdzam ,czy cos piszesz ! :C

    OdpowiedzUsuń
  2. przeczytałam kilka notek ;d
    fajny blog.
    bardzo fajny ;d

    http://www.elomelojestembu.bloog.pl/
    ewentualniexja z kotka ; )

    OdpowiedzUsuń
  3. ja wchodzę :D
    elvi$

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe, czy teraz też wkleisz zdjęcie XD
    elvi$

    OdpowiedzUsuń